Zuzia została zabrana interwencyjnie z pustego mieszkania wraz z drugim, młodszym psem, po tym jak ich właściciel trafił do szpitala.
Zuzia jest psem mocno kilkunastoletnim. Jest bardzo chudziutka, czego nie widać przez jej bujną sierść. Niestety przy bliższym kontakcie okazuje się, że możemy policzyć wszystkie jej kostki. Staruszka jest apatyczna, zamknięta w sobie i zrezygnowana. Zuzia nie widzi. Obecnie nie próbuje nawet nawiązać z człowiekiem kontaktu. Całkowicie się poddała...
Niestety niewidome psy nie mają praktycznie żadnych szans na odnalezienie się w rzeczywistości schroniskowej. Są całkowicie przerażone, nie wiedzą co się wokół nich dzieje. Są narażone na ataki ze strony swoich psich towarzyszy. Niewidomy pies nie potrafi się obronić. Często też nieświadomie powoduje konflikty - poruszając się na oślep, obija się o inne psy, co może sprowokować bardziej nerwowego kolegę do ataku.
Obecnie Zuzia jest umieszczona w oddzielnej klatce, gdzie spędza większość czasu. Ma tam swój kącik, w którym powoli odchodzi. Zapada się w sobie.
Bardzo chcielibyśmy pomóc Zuzi. To cudowna, delikatna sunia. Gdzieś w głębi ma jeszcze chęć do życia. Widać to czasem, gdy się zatrzyma, wdycha głęboko powietrze i pozwala by słoneczko ogrzewało jej siwy pyszczek.
Zuzia pilnie potrzebuje domu, choćby tymczasowego.
Kontakt w sprawie suni:
Schronisko 32 293 75 56 ( w godzinach 8:00-16:00)
Wolontariusz 504 348 384.