Cześć, z tej strony Tod!
Moja historia jest długa. Kiedyś wraz z moim bratem Badim mieliśmy domek. Nasza Pani nas kochała, ale życie pisze różne scenariusze i takim sposobem trafiliśmy do Kociej Chatki. Początki były trudne, nagle tyle kotów, obcy opiekunowie. Po jakimś czasie udało nam się zaaklimatyzować i czekaliśmy na nowy dom.
No właśnie, dom a nie domy, bo nie przeżylibyśmy rozłąki. Dni mijały leniwie, raz lepiej, raz gorzej, a na horyzoncie dom się nie pojawiał :(:( Na domiar złego mój druh, mój najukochańszy brat się pochorował. Długo jego stan był stabilny, ale w pewnym momencie chore nerki zabrały mi Badiego.
Wtedy zostałem sam, Ciotki i Wujkowie biegali wokół mnie aby tylko nie załamał się. Było ciężko, ale jakoś pogodziłem się ze swoim losem dlatego, że ciągle żyję nadzieją na nowe życie! Bada byłby ze mnie dumny. Tylko gdzie ten domek? Ile można czekać? Czy się doczekam??
Jeśli chodzi o moje usposobienie to jestem typowym nakolankowy domatorem, jestem również przyjacielski, dość ciekawski, lubię się bawić, ale nie da dużo trzeba przecież dużo odpoczywać :). Inne koty są mi raczej obojętne, chyba, że mnie atakują, wtedy potrafię się postawić. Jestem bardzo czysty i grzeczny.
Kiedyś bolało mnie jak siusiałem, powiedzieli mi, że to kamienie w pęcherzu, przeszedłem dwie operacje i teraz czuję się dobrze :) Muszę oczywiście co jakiś czas iść do lekarza i skontrolować mój stan (usg + badanie moczu), ale na chwilę obecną jest okej i nie przyjmuję żadnych leków. Aby jak najdłużej żyć w zdrowiu powinienem jeść specjalistyczną karmę.
Urodziłem się w 2017 roku.
Jeśli zechcesz mnie przygarnąć to nie ma żadnej obligatoryjnej opłaty. Jednak wszyscy jesteśmy szczepieni, odrobaczani, sterylizowania/kastrowani dlatego aby Ciocie i Wujkowie mogli dalej ratować biedne kotki można uiścić darowiznę.
Pamiętaj, że aby mnie adoptować musisz być osobą pełnoletnią. Nie zapomnij dowodu osobistego oraz transportera, w którym zabierzesz mnie do domu! Przy adopcji podpiszesz umowę adopcyjną. Szukam domu niewychodzącego.
Nie przebywam w schronisku, proszę dzwoń pod numer poniżej.
Kontakt
Telefon: Patrycja 792 262 353 Nie odbieramy? Napisz SMS