Ptysiu przybył do nas wraz z braciszkiem Guciem.
Ptysiu to zdecydowanie mniejsza kruszyna.
Ma bardzo oryginalną urodę. Jego piękne białe futerko świetnie komponuje się zygzakiem na pyszczku i różowym noskiem upstrzonym czarnym pieprzykiem.
Koteczek ze względu na powikłania pochorobowe szykowany był do usunięcia obu gałek ocznych. Jednak determinacja i upór Pani Ani, wielotygodniowe podawanie kombinacji leków, antybiotyków i kropelek dało efekt, który zadziwił weterynarza.
U Ptyśka została tylko przeprowadzona operacja narośli tkanki na oczach, a weterynarz uznał że warto oczka zostawić. Kotek widzi światłocień.
Ptysiu u jednej przedniej łapki ma szczątkowe paluszki.
Zarówno oczka jak i nie do końca wykształcona łapcia nie przeszkadzają mu to w prawidłowym funkcjonowaniu. Gania za szeleszczącą piłką i z zapałem skacze do wędki z piórkami.
Mimo swojej niepełnosprawności jest nauczony higieny o wiele lepiej niż nie jeden zdrowy kot.
To już prawie "nastolatek", nie ciumka już rękawa i więcej łobuzuje. Jak na młodzieniaszka przystało ma sporo niespożytej energii i nie zawsze ma ochotę na przytulanki, ale jak już ... to wtula się mocno i głośno mruczy.
Byłoby wspaniale gdyby Ptyś trafił wraz z bratem do jednego domu ale nie jest to wymóg obowiązkowy. Ptyś jest bardzo przyjaźnie nastawiony do innych kotów więc nie będzie miał problemów z rezydentem.
Niestety ze zdjęć nie dowiesz się jaki jest wspaniały dlatego gorąco zapraszamy do poznania Ptysia osobiście.
Aby adoptować kota należy być osobą pełnoletnią. Posiadać przy sobie dowód osobisty oraz transporterek do przewozu kota. Obowiązuje podpisanie umowy adopcyjnej.
Opłata schroniskowa 20 zł.
Kontakt w sprawie adopcji
Ania 510 032 380