Około 4 letni dość duży biszkoptowy pies z długim włosem.
W schronisku przebywa od maja 2015. W stosunku do ludzi jest łagodny i przyjacielski.
Widać jednak, że w swoim życiu z rąk człowieka nie spotkało go zbyt wiele dobrego. Psiak boi się gwałtownych ruchów, tak jakby obawiał się uderzenia.
Powoli otwiera się na nowych ludzi. Lubi być głaskany, jednak w schronisku brakuje mu kontaktu z opiekunem.
Ładnie chodzi na smyczy. Został zaczipowany.
Aktualnie czeka na kastrację i szczepienia.